***oczami Carly***
Kurde Jake darł się z dołu a mi łeb pęka. Ciekawe co oni tam chcą od nas teraz. Co mamy robić za sprzątaczki i sprzątać po nich? Eee no bez przesady...Podniosłam swoją zacną dupcię i poszłam na dół. Cassie tez już szła.
-wiesz co oni mogą chcieć?
-nie, własnie nie
-a dupa , idziemy
-taaa...
Szłyśmy po schodach i widziałyśmy zespół w salonie. Każdy stał na baczność z dziwnymi minami patrząc się na nas.
-kurwa my coś zrobiłyśmy?-szepnęłam
-eeeeee...
To było trochę dziwne.
-nie bójcie się. Chodzcie tu.
Andy nas wołał. Jake stał jakiś taki zły.
-która z was wpierdoliła mój ketchup ?!?!?!-wydarł się Jake
Nas obie zatkało , przecież żadna z nas nie wjebała mu ketchupu.
-ale o czym ty mówisz?-zapytałam
-a o tym... że mi cholera pół centymetra ketchupu zniknęło !!!
Ja pierdole o jakim on ketchupie pierdoli ? Ja żadnego kurwa ketchupu nie ruszałam.
-Jake kurwa ja żadnego ketchupu nie ruszałam !!!!!!!-wydarłam się.
Chłopcy dziwnie patrzyli na Jake'a , a on się tylko śmiał. We mnie złość normalnie się gotowała.
-dobra żartowałem dziewczyny.
-oj przegiąłeś pałe...-powiedziała Cass
-ooooo !! A czyją?-wydzierał się Ashley.
Ja stałam z otwartymi ustami i gapiłam się na niego.
-boże z kim ja spałam?
-jak to z kim ? Ze mną panienko , z panem Ashley'em Purdy. Najseksowniejszym facetem na tym świecie.
-chyba chciałeś powiedzieć najseksowniejszym psem na baby...
Po tych słowach Ashley udał obrażonego a CC leżał na podłodze i się nie ruszał.
-kurwa CC co jest ?!
Obkręciliśmy go i jebliśmy śmiechem. CC płakał ze śmiechu , ogarnął się, wstał i podszedł do Ashley'a.
-hau hau hauuuuu !! Wrrrr ! Hau hau hauuuu !!
Patrzyliśmy na nich ze łzami w oczach , a Ashley z mordem na CC'ego.
-jeszcze raz...-warknął Ashley
-hau! hau! haaaau !
Śmialiśmy się bez końca. Mi łzy ciurkiem po policzkach leciały ze śmiechu.
-do...do...doo...dobra! Już ogar.-krzyknął Andy śmiejąc się
To nic , że Andy coś mówił. Dalej się śmialiśmy.
-nie no już spokój. Mieliśmy pogadać z dziewczynami.-mówił Jinxx już w miarę ogarnięty.
Wszyscy już się uspokoiliśmy. Ashley usiadł na kanapie obrażony na wszystkich , najbardziej na mnie i na CC'ego.
-o czym chcieliście gadać?-zapytałyśmy
-em... no o waszym uzależnieniu...tym ogólnym
Spojrzałyśmy tylko na siebie i spuściłyśmy głowy w dół. Zawsze nam było ciężko o tym mówić. ale skoro chcą o tym wiedzieć.
-te uzależnienie jest słabe. Nie jesteśmy tak ostro uzależnione.-skłamała Cassie
-tak , to nic takiego.
Chłopcy tak jakby tego nie łyknęli. Andy patrzył na nas dziwnym wzrokiem.
-ale dziewczyny... na pewno ?
-tak Andy na pewno.
-no to ulżyło nam.-odezwał sie Ashley
-ja pierdole !!!! Spermoplujka się odezwała!!-wydarł sie Jinxx
-kurwa zejdzcie w końcu ze mnie !!!!
-a kto na tobie siedzi?-zapytał Andy
-wy wszyscy !!
-hmm... ja siedzę obok dziewczyn..
-ja na nim siedze.-wydarł się CC , który po chwili leżał na Ashley'u.
-złaś ze mnie tu połechtana mendo!!-wydarł się Ash.
Ha ha ha po tych słowach jebliśmy śmiechem na cały salon. Nawet nie usłyszeliśmy na początku dzwonka do drzwi.
-ee ktoś chyba dzwoni do drzwi.-powiedziałam.
-ja pójdę sprawdzić.
Andy poszedł zobaczyć kto to , a my dalej śmialiśmy się z Ashley'a. Ten wkurwiony zrzucił CC'ego na podłogę , wstał z kanapy i poszedł na górę.
-Carly !! Dzisiaj śpisz na kanapie !!!-wydarł się.
-no i dobra !!!!
Po paru minutach przyszedł Andy.
-gdzie jest Ashley ?
-poszedł do siebie no i Carly ma spać w salonie.-powiedział obolały CC
-ja mu dam w salonie....-warknął
-dobra nic mi się nie stanie... Andy , a kto to był?
-policja.
Każdy usiadł jak porażony prądem.
-co chcieli?
-ktoś nasłał ich, bo zakłócaliśmy spokój.
-eee... za takie coś pf...
Andy się uśmiechnął.
-to co robimy impreze !!!-krzyknął Jake
Każdy się na niego popatrzył jak na kretyna. Szczególnie Andy.
-to nie robimy ?-zapytał ze spuszczoną głową.
-robimy.-powiedział zadziornie Andy.
-ooo nie... boje się już.-odezwała się Cassie.
Ja natomiast zaczęłam się brechtać jak przyćpana.
-to ja idę po Ashley'a.
Podniosłam tyłek i weszłam po schodach na górę. Zapukałam do drzwi Ashley'a.
-zostawcie mnie !
-Ashley to ja Carly , chodź imprezę będziemy robić.
Usłyszałam przekręcany zamek i nagle w drzwiach był Ash. Złapał mnie w pasie i szybko pocałował.
-Upsss...
-Ash co to było?
Nie odpowiedział mi. Zwiał. No nic , zejdę na dół i coś zrobię. Jak już byłam na dole , nikogo prawie nie było , nie no dobra był Andy i Ashley.
-gdzie reszta ?
-Jake i CC pojechali po jakieś jedzenie , a Cassie z Jinxx'em po alkohol.
-yhymmm...
Minęła godzina i wszyscy już byli. Ashley jakiś taki nieobecny był. Dziwne... Po 2 godzinach impreza się rozkręcała. Razem z Cassie lałyśmy do siebie litry alkoholu. Chłopcy byli też już wzięci. Siedzieliśmy do późnej nocy.
*****następny dzień*****
Obudziłam się z ostrym bólem i najpierw rozejrzałam się po salonie.
-ja pierdole co tu się działo ?!
Ale to jeszcze nic. Spojrzałam na siebie i co ? ....
--------------------------------------
Jeeee ;D wróciłam i macie ode mnie rozdział. Tak rozdział jest szkoda , że nudny i bez sensu --,-- choroba mnie trochę wykończyła i wiecie ^^
~Elizabeth
Cie kurwa za jaja powiesze!!! Mogłaś chociaz dokończyć to ostatnie zdanie -,- Jade ci kurwa wpierdolić z resztą daleko nie mam XD
OdpowiedzUsuń"nudny i bez sensu"?! Zajebisty jest -,-
OdpowiedzUsuńKończyć w takim momencie?! Menda społeczna! ;p
"Spojrzałam na siebie i co?" - no właśnie, co?
Czyżby "Najseksowniejszy pies na baby" coś wymyślił? ^^
Wiedziałam, że Jake wymyśli coś z ketchupem, ale po jakiego chuja On kupił tyle tego ketchupu? xd
Czekam :3.
Ejjj mendo =,= ;* Teraz to marsz pisać ciąg dalszy i to raz !!!
OdpowiedzUsuńPisz Pisz Pisz Pisz Pisz Pisz Pisz Pisz Pisz Next'a <33
< tu się chyba zacięłam z tym Pisz xd ;*>
Dobrze że wyzdrowiałaś :)
OdpowiedzUsuńUh! Na stos z Tobą, no! W takim momencie? xD Wgl, myślałam że coś się może na tej imrezie wydarzy czy coś.. :>
No ale pocałunek Ash'a mnie zaskoczył. Czyżby zakochany kundel? XDDD
Czekam na następny rozdział <3
I co? I jest naga pewnie :D
OdpowiedzUsuńDobrze że wyzdrowiałaś ;*
Brakowało mi tego bloga *u*
Czekam na naxta a rozdział zajebiaszczy ;**
Świetny :D Nie mogę się doczekać kolejnego! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://sempiternal1949.blogspot.com/
Ktoś tu się zakochał, ktoś tu się zakochał! ^^
OdpowiedzUsuńAle ciekawa jestem co tam po wielkim melanżu... ;>
Lecę dalej i buziaki ;***